Wspólna praca: Nowy trend na rynku pracy
Czy zdarza Ci się, że czujesz, że nie nadążasz z pracą i chciałbyś pozbyć się niektórych zadań nawet kosztem zmniejszonej pensji? Pieniądze to nie wszystko dla Ciebie i wolisz spędzać więcej czasu z rodziną, która oceni czas z Tobą bardziej niż pieniądze? Nowa nowelizacja Kodeksu Pracy, która ma się pojawić w przyszłym roku jest właśnie dla Ciebie. Nie tylko rząd chce wymusić w kodeksie pracy job sharing, alerównież pracodawcy i związki zawodowe, co nie jest zbyt częste.
Co oznacza job sharing?
Chociaż w Kodeksie Pracy szykuje się kilka zmian, to wspólne miejsce pracy jest jedną z niewielu innowacjina którą wszyscy się zgadzają. Równoważenie pracy i życia rodzinnego nie jest łatwe, i chociaż istnieje mnóstwo miejsc pracy w niepełnym wymiarze godzin, jest małe zainteresowanie nimi z powodu niskiej nagrody. Większość ludzi ma zobowiązania finansowe do spełnienia, ale wspólne miejsca pracy są także dotknięte przez niższe wynagrodzenie.
Jak sama nazwa wskazuje, job share jest dzielony przez wielu pracowników, którzy planują swoje własne zmiany lub obciążenie pracą. Oczywiście, muszą oni zawsze wypełniać karty czasu pracy zgodnie z umową o pracę. Pracownicy będą układać swój harmonogram pracy co najmniej jeden miesiąc wcześniej i mieć go zatwierdzony przez ich pracodawcę lub przełożonego, który będzie odpowiedzialny. To, ilu pracowników dzieli jedną pracę, zależy od umowy, która zawsze musi być sporządzona na piśmie.
Nie opłaca się to pracodawcom
Praca na część etatu jest bardziej kosztowna dla pracodawców i nie inaczej będzie w przypadku pracy dzielonejpracy. Nie należy się spodziewać zbyt dużego zainteresowania nimi.
Job sharing nie będzie możliwy dla wszystkich miejsc pracy. Na przykład, nie jest to bardzo realistyczne w służbie zdrowia, edukacji lub urzędach państwowych, mimo to, wspólne miejsca pracy w sektorze rządowym będą dozwolone.
W przeciwieństwie do tego, idealna praca dzielona przy pracy w domach towarowych, hotelach czy publicznych usługach